Pomaganie innym stało się modne. Powstały programy telewizyjne, które starają się promować postawy prospołeczne. Również telewizja doczekała się ramówki, w której zgrana ekipa remontowa podróżuje po całej Polsce i pomaga najbiedniejszym rodzinom wyremontować ich podupadłe i zrujnowane domy. Prowadząca program wybiera spośród wszystkich zgłoszeń osoby, którym w życiu osobistym powiodło się nieciekawie i które na pewno nie będą w stanie wyremontować swojego mieszkania z własnych skromnych funduszy. A dlaczego te osoby znalazły się w tak ciężkiej sytuacji mieszkaniowej. Powodów takiego stanu rzeczy jest naprawdę wiele. Jednak wśród najczęstszych scenariuszy przewijają się przede wszystkim: alkoholizm, choroba najbliższego członka rodziny bądź jakieś zdarzenie losowe typu pożar lub powódź, które uszkodziło dom.
Prowadząca program co tydzień pomaga jednej rodzinie, która znalazła się na zakręcie życiowym. Przyjeżdża pod wskazany adres wraz z liczną ekipą, która zna się na szybkich, a co najważniejsze udanych remontach. Na samym początku następują oględziny wskazanego zrujnowanego budynku. Jest to potrzebne do tego, by określić zakres planowanych prac budowlanych. W tym czasie domownicy udają się na pięciodniowe wakacje. Najczęściej są to hotele i miejsca noclegowe, z którymi współpracują twórcy programu. Co oni tam robią? To wszystko zależy od inwencji twórczej głównej prezenterki i aktualnych upodobań uczestników programu. Jeżeli beneficjentami programu są dzieci wraz z mamą lub tatą, to pani Kasia zabiera je na basen, do kina, na lody, na tor gokartowy lub w inne fajne miejsce, gdzie mogą się na chwilę rozerwać. Robi to po to, by dzieciaki, choć na chwilę zapomniały o traumie, jakiej doświadczyły w domu rodzinnym. Natomiast, jeśli w programie uczestniczą wyłącznie osoby dorosłe, to pani Kasia zabiera je do kosmetyczki, do luksusowych butików na porządne zakupy lub do salonu odnowy biologicznej. Wybiera takie miejsca, gdyż wie, że uczestnicy programu nigdy nie mogliby sobie pozwolić na tego typu luksusy. Poza tym chce, by chociaż na chwilę zapomnieli o codziennych zmartwieniach.
Jednak na tym rola pani Katarzyny się nie kończy. Nadzoruje ona postęp prac i drży o to, żeby wszystko szło zgodnie z harmonogramem, bo to ma być remont w ekspresowym, a nie ślimaczym tempie. Czasem ekipa remontowa ma tyle zadań na raz, że nie wie w co, ma ręce włożyć. Zakres remontu jest tak szeroki, że wykonanie go w zaledwie pięciu dni, graniczy z cudem. W niektórych domach oprócz szeroko rozumianego remontu trzeba doprowadzić wodę, zainstalować szambo na wszelkie nieczystości, a także wymienić wszelkie instalacje i wstawić, piec i udrożnić przewody kominowe. Jednak ekipa remontowa jest na tyle duża i zsynchronizowana, iż wszystko zostaje zrobione na czas. Najfajniejszym momentem programu jest ten, w którym wszystko jest wyburzane tylko po to, by na miejscu rudery miał stanąć dom mieszkalny z prawdziwego zdarzenia.
Oczywiście domowników nie ma wtedy w domu, bo taki zamęt i chaos utrudniłby im życie i spowodował, że poczuliby się przytłoczeni, gdyby zobaczyli- co zostało z ich dawnego lokum. No może czasem pani Kasia pokazuje im na kamerce internetowej moment wyburzania i dewastacji starych, powykrzywianych ścian, ale robi to tylko po to, by uzmysłowić im, że już nie muszą mieszkać w tak okropnych warunkach. Dalsza część remontu zostaje objęta tajemnicą, a uczestniczy, na piorunujący finał muszą cierpliwie poczekać. Co do samego remontu, to trzeba powiedzieć, że przebiega on w mgnieniu oka, aż nie chce się wierzyć, iż trwa on zaledwie kilka dni. Dzięki niemu wnętrza zyskują drugie życie, a budynek staje się bardziej wszechstronny i dopasowany do potrzeb rodziny. Czasem wystarczy otynkować pomieszczenie, potem pomalować i wprawić podłogę, by nabrało normalnego, niebanalnego kształtu. Poza tym oprócz pokoi i salonu ważne są takie pomieszczenia jak łazienka czy kuchnia. Są to strategiczne miejsca, w których zwłaszcza wielodzietna rodzina obraca się najczęściej.
Jakie kłopoty napotyka zazwyczaj ekipa remontowa. Lwia część z nich dotyczy pogody, a właściwie nagminnych opadów deszczu. Przeszkadzają one szczególnie w momencie, gdy trzeba wymienić całe pokrycie dachowe, a termin oddania budynku rodzinie zbliża się wielkimi krokami. Jednak i z takimi niedogodnościami potrafi sobie radzić ekipa pani Kasi. Ci dzielni fachowcy potrafią- jak tylko przestaje padać, wziąć się do pracy ze zdwojoną energią i nadgonić zaległości. Czasem, by to zrobić, zarywają dwie lub trzy nocki z rzędu. Są tak zdeterminowani i żądni sukcesu, że to nie ma prawa się nie udać. Zresztą w historii całego programu nie zdarzyło się, żeby rodzina została odesłana z kwitkiem. Oznacza to, iż ta ekipa remontowa ma stuprocentową skuteczność i że zawsze wywiązuje się z powierzonych jej zadań.
Gdy dom jest już całkowicie gotowy na powitanie rodziny, wtedy następuje najprzyjemniejsza przynajmniej dla pani Kasi część programu. Może ona zarządzić wnoszenie nowych sprzętów i szpargałów do odmienionego domu. Co najbardziej zaskakuje, nie są to tanie meble, tylko sprzęty domowe najwyższej klasy, których nie powstydziłby się nikt z nas. Co do prezentów dla rodziny to bywają one rozmaite. Jednak takie rzeczy jak nowe biurko, kolorowe poduszki czy cały tabun rozmaitych pisaków, kredek czy bloków rysunkowych przydadzą się każdemu. Innymi podarunkami są na przykład zestawy ręczników, ściereczek czy środków czyszczących. Potem następuje kulminacyjny punkt programu, czyli przywiezienie rodziny do odnowionego mieszkania. Reakcję uczestników na widok swojego nowego domu są naprawdę wzruszające. Zazwyczaj to łzy pomieszane z totalną euforią. Jednak nie ma się co temu zbytnio dziwić, bo od tego momentu ich żywot ulegnie zmianie i to na lepsze. W nowym domu poczują, iż to jest ich miejsce na ziemi i że nie mają już powodu, by się wstydzić. Program promujący remonty dla osób w potrzebie bije rekordy popularności. To pewnie z powodu prowadzącej i swojego misyjnego charakteru. Rzadko zdarza się, by ktoś pomagał innym wyłącznie z dobroci serca.